wtorek, 17 kwietnia 2018

Właściwie,to surówki będą dwie,zbudowane na tej samej bazie,a bazą będą połowa korzenia selera utartego na tarce o grubych oczkach.Natychmiast należy utarty seler skropić sokiem z cytryny ,by zachował biały kolor.Bez tego pociemnieje i będzie nieapetycznie wyglądać.Ile utartego selera winno być ? Tak gdzieś około półtorej szklanki.W takiej samej ilości należy do utartego selera dodać  surowego kalafiora ,posiekanego na średniej wielkości kawałki.I to jest baza.Raz dodatki do niej dadzą ,ostry smak a innym razem wprost przeciwnie.
By uzyskać ostry smaki należy dodać całą niewielką paprykę  pokrojoną w kawałki, odrobinę papryki ostrej też pokrojonej w kawałki [ lepsza surowa ] cały pęczek szczypioru ,posolić odrobinę i posłodzić 1 łyżką cukru.Na koniec dodać kilka łyżek oliwy lub oleju i kto lubi 3 ,4 posiekane ząbki czosnku.Wszystko dokładnie wymieszać.Doskonale smakuje z gotowanym mięsem,szczególnie drobiowym.które to jest mdłe  w smaku a ona ten smak zmieni,zaostrzy.

Druga wersja ,to ta sama baza .Do niej dodajemy 2  łyżki chrzanu ,garść suszonej żurawiny szczyptę soli i 1 łyżkę cukru i kilka łyżek nisko tłuszczowej śmietany.Śmietaną winna  być  surówka dokładnie obmazana.Dodając żurawinę [ kiedyś dodawałam rodzynki ] zyskujemy dodatkowo  oczyszczone z bakterii przewody moczowe.W przewodach moczowych szkodliwe bakterie "przyklejają " się do ścianek powodując różne stany zapalne.Jedynie żurawina jest w stanie spowodować odklejenie ich.Z resztą ,także sok żurawinowy   ma podobne działanie.

Łącząc seler z kalafiorem spowodowałam,że złagodniał  nieco ten ostry  smak i zapach selera.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz