Widzę,że tylko ja siedzę w domu,bo "wejść" ostatnio miałam niewiele,a może brak zainteresowania tematem warzyw.Ale nie ustąpię i będę namawiać do nich,bo przy odrobinie fantazji można połączyć przyjemne z pożytecznym,
Przed tym jednak to co winnam dodać do uprawy fasoli tyczkowej szparagowej.By sprawiało to najmniej kłopotu proponowałam " uprawę masztową ".Jeden metalowy pręt i sznurki rozchodzące się promieniście , przymocowane do wbitych patyków w ziemię podobnie jak wbija się "śledzie " przy namiocie.Zapomniałam nadmienić,że sznurki nie mogą być plastikowe i nie może to być też żyłka ,bo fasola będzie się zsuwała .To winien być sznurek ,konopny np..Do sznurka z łatwością przyczepią się pędy fasoli.
Jeszcze jest trochę czasu,by przygotować zagon ,pręt,sznurek itd.Decydując się na wysiew fasoli tyczkowej należy zapoznać się,z aktualnie proponowanymi odmianami i nie wybrać byle czego,wybrać jakąś atrakcyjną w wyglądzie rozmiarze i w wysokości plonu.Może to być zielono lub żółto strąkowa. Może charakteryzować się bardzo szerokimi strąkami ,lu bardzo długimi.W każdym razie niespotykanymi w uprawach fasoli szparagowej niskiej ...................bo np. wyobrażacie sobie strąki długości 30,czy 40 cm.Takie tylko mogą wisieć i charakteryzuje się takimi tylko fasola tyczkowa.
Choć jest to fasola szparagowa ,ma ona jeden termin siewu : między 8 ,a 15 maja.Natomiast fasola niska,karłowa ten termin ma wydłużony.Obejmuje różne okresy siewu w czasie od 8 maja do ,nawet 8 lipca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz