poniedziałek, 7 maja 2018

Bo -  jeżeli ktokolwiek uważa,że posadzone cebulki zakwitną tak samo jak u hodowcy,że kwiaty będą takie duże i takie dorodne,to jest w wielkim błędzie.Wiele możemy spełnić,ale nie wszystko.Możemy np,posadzić je na podwyższonym zagonie,to jest dość istotne ,bo cebule nie lubią nadmiernej wilgoci a stojąca woda na zagonie jest wprost dla  nich zabójcza,ale czy będziemy nawozić je metodą kropelkową ?  powątpiewam i czy corocznie, nie wcześniej ani nie później tylko wtedy gdy uschną wszystkie liście je wykopiemy ? A suszenie  ? Nie mamy takich możliwości jak hodowcy,którzy suszą je nawiewem ciepłego powietrza .To są nie wszystkie,ale niektóre czynności wykonywane przez hodowców, co dla amatorów jest nie do spełnienia.
Poza tym,te najpiękniejsze są zwykle bardzo chimeryczne i potrzebują jeszcze innych sposobów uprawy i nie sprawdzają się  tj. nie wyglądają tak jak na załączonym obrazku.
Moja rada >: moja rada to uprawianie  tych najmniej wymagających,tych pospolitych ,one nas nie zawiodą. I jeszcze na koniec : proszę sobie przypomnieć jak wyglądała jakaś roślina ozdobna doniczkowa w kwiaciarni ,a jak po pewnym czasie u nas w domu? Nie zostały spełnione potrzebne jej warunki,bo np,powietrze w domu było suche a ona akurat potrzebowała wilgotnego.I tu także są łatwe i trudne w uprawie....................bo tak to z roślinami bywa......................niestety.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz