środa, 9 maja 2018

Tytułem przypomnienia : Tak - już można siać fasolę szparagową.To warzywo uda się każdemu,nawet na bardzo słabej glebie.Proszę tylko pamiętać ,że sieje się   na trzykrotną wysokość nasienia.Prościej .............nieco głębiej jak np. marchew ,czy pietruszkę. Wszystkie strączkowe,zatem i fasolę należy uprawiać metodą kupkową,lub gniazdową,to jest po trzy ziarna razem w odległości ,co 15 cm. w rzędzie.Odległość jednego rzędu od drugiego winna wynosić co najmniej 20 cm.A jaką najlepiej siać fasolę,czy żółto,czy zielono strąkową ? Na tak zadane pytanie ja odpowiadam.....................najlepiej ZAPRAWIONĄ ZAPRAWĄ NASIENNĄ  przeciw chorobom i szkodnikom.Jest taka w handlu,lub można samemu zaprawić nasiona nieskomplikowaną metodą "na sucho ".Wówczas do słoika z zakrętką wsypuje się zwilżoną na sitku fasolę i proszek [zaprawę ].Po zamknięciu należy kilka  minut potrząsać słoikiem by zaprawa oblepiła nasiona.Polecam szczególnie ten sposób uprawy osobom u których wcześniej stwierdzono niszczycielską siłę śmietki kiełkówki.Wiecie jak wygląda fasola porażona przez tego szkodnika ? Liścienie ,nie liście są sparszywiałe ze śladami żerowania w nich śmietki ,a jest w czym żerować bo liścienie są dość  grube...............................a  miały one być tym pierwszym pokarmem dla rozwijających się liści.A nie będą bo zostały zniszczone.I tylko to jest istotne przy uprawie fasoli,więcej nic.Urośnie sama pomimo marnej gleby.Proszę mi wierzyć.nie podpuszczam.Z resztą sprawa jest prosta ,wszystkie strączkowe posiadają zdolność kumulowania  bardzo potrzebnego składnika pokarmowego tj. azotu z powietrza.Innym warzywom nie jest to dane.
To tyle na dziś,a jutro mnie nie będzie.Odrobię zaległości pojutrze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz