Jeżeli lubimy nasze iglaki, jeżeli prawidłowo rosną to nagrodźmy je za to,a jeżeli źle rosną to wtedy ratujmy je wysypując pod nie korę.W tym celu dobrze będzie odgrodzić je niziutkim płotkiem z drewna lub plastiku.Wtedy mamy pewność,że wysypana kora pod iglaki będzie na swoim miejscu,że woda po deszczu nie przeniesie jej w inne miejsce.To nie tylko nagroda dla nich,bo ogranicza parowanie, - to także nagroda dla nas ,bo kora nie dopuszcza do rozwoju chwastów ,więc pielenie odpada .
piątek, 11 maja 2018
W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę na martwe,suche gałązki.Nie pozostawiać ich.Wyciąć,bowiem nie wiadomo z jakiej przyczyny są suche? Jeżeli to te,które są najstarsze , to przeważnie po zimie mogą być martwe z powodu prozaicznego..............starości, a jeżeli to jakaś choroba lub szkodnik ? Nie może to jednak zdarzać się każdej wiosny,bo by świadczyło o nienadającej się pod iglaki glebie,lub absolutnej niedbałości o nie.Zatem : w tej chwili wszystko co jest suche należy wyciąć ,nawieźć glebę stosownym nawozem i podlewać,podlewać i jeszcze raz podlewać,bo po tylu gorących i bezdeszczowych dniach gleba znacznie wyschła ,a iglaki mają płytko sięgający system korzeniowy.To nie grusze zaopatrzone w korzeń długości kilku metrów.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz