poniedziałek, 18 czerwca 2018

Z pewnością podlewać ale : tylko w godzinach porannych lub popołudniowych ,nie wieczornych............bo,bo rośliny nie powinny pozostać mokre na noc,bo to sprzyja powstawaniu chorób pochodzenia grzybowego.Póki co nie ma plagi chorób liści drzew owocowych,a w  sprzyjających warunkach [uporczywe deszcze ] mógłby już zagościć i zniszczyć sporą  część liści PARCH GRUSZY ,LUB JABŁONI,oraz DROBNA PLAMISTOŚĆ LIŚCI DRZEW PESTKOWYCH I INNE.
Podlewać w szklarni i tunelu foliowym,bo tam parowanie jest o wiele intensywniejsze jak na zagonkach.
Nie zaniedbywać trawników ,one także potrzebują wodę,a jej brak zasygnalizują nagle,z dnia na dzień,a wówczas naprawienie tego co spowodowała susza będzie kłopotliwe i długotrwałe.
Ograniczyć pielenie do minimum,Głębokie spulchnianie przy pieleniu powoduje intensywniejsze wyparowywanie wody z gleby.
Podlewać drzewa i krzewy owocowe ,kierując się następującą zasadą ; im młodsze drzewo lub krzew tym więcej wody bo one nie mają takiego bogatego systemu korzeniowego jak  egzemplarze starsze.Więcej wody winny też dostać te które obficie owocują.
A IGLAKI,ACH TE IGLAKI,one cierpią bardzo z powodu braku wody.Ich system korzeniowy rozłożony jest tuż pod powierzchnią gleby,zatem sięgnie tylko do tej wody .którą aktualnie otrzymują,Stąd tak ważne jest ściółkowanie jej,tj. gleby wokół iglaków.

 Ściółkowanie     o tym już nie dziś.Nadmiar pracy temu winien,ale dobrze,że zdążyłam o podlewaniu,bo to dość ważne,a poza tym radzę więcej na działce wypoczywać,by nie "chwycić" udaru słonecznego lub cieplnego.Zdecydowaną zmianę pogody przewiduje na 5 lipca ,tak wskazuje księżyc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz