sobota, 25 sierpnia 2018

Używając .... wymyślił , chodziło mi o wykonanie , w taki sposób by smakowały,co wcale nie jest takie proste  i wymaga trochę pracy.Ale ,przed tym należy je pozyskać,zwracając uwagę na ich wielkość: Nie powinny przekraczać  [długości ] wskazującego palca.Jakież to  jest proste gdy się ma zagonek z ogórkami.Na przełomie sierpnia i września ,kończą swoją wegetacje  [przeważnie].W tym roku być może później.W każdym razie,zawsze  wtedy ,gdy dzień się skraca tak jak teraz o 2 godziny i 45 minut i temperatura w nocy obniża.Zawsze wtedy gdy obserwowałam moje rośliny ogórków i stwierdzałam,że liście znacznie sparszywiały ,a to od chłodu i wilgoci,która już tak intensywnie nie wyparowuje jak jest chłodniej,to wtedy likwidowałam plantację.Z resztą ,także z tego powodu,że owoce zawiązane jeszcze ,ale "już na siłę" były niezgrabne,pękate i szybko żółkły, bo jakie miałyby być ? To tylko u ludzi  jest tak,że garbaty może mieć  proste dzieci ,u roślin,nie."Garbate liście,garbate owoce."Po wyrwaniu  pędów ogórków można zauważyć ile jeszcze jest na nich zawiązków owoców tj. małych ogóreczków.Po zerwaniu wszystkich okazywało się,że jest ich około  1,do 2 kg.
W tym miejscu przyznam się jaka to ja jestem idiotka,histeryczka, osoba niepoważna.Zawsze wtedy gdy to robiłam to płakałam,że coś przerywam,coś zabijam,do czegoś nie dopuszczam.Wiele [szczególnie  warzyw ] kiedyś kończy plonowanie,ale nie robiło to na mnie wrażenia.............jedynie ogórki.
I co dalej z takimi maleństwami,zapytałby każdy rozsądny człowiek. ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz