A właściwie dla czego mam namawiać Państwa do jedzenie selera ? Ano dla tego,że jest bardzo witaminowy i że jest bogaty w inulinę ,a ona odmładza ,a ona przyśpiesza przemianę materii,a ona jest dobrodziejstwem dla diabetyków...................ale,ale,to nie wszystko.Jeszcze ma zdolność wypłukiwania nagromadzonych w organizmie szczawianów,zatem winny go jadać osoby ze schorzeniami reumatyczno - artretycznymi.
Jak chodzi o surówki z korzenia selerowego,to oczywiście należy go umyć ,obrać i utrzeć na tarce o grubych oczkach i koniecznie.................... skropić sokiem z cytryny.Wówczas nie poczernieje i będzie apetyczniejszy.I teraz" idą" dodatki.
Możemy "pójść w słodycz" ,a możemy "pójść w ostrość"....................... i tak np.
Około 2 szklanek utartego selera , 1 łyżka rodzynek , kilka sztuk pokrojonych w paseczki fig suszonych pokrojone i dwie podzielone na małe kawałki mandarynki.Do tego 1 szklanka śmietany lub jogurtu i dosłodzenie,ewentualnie dosolenie do smaku.Podawać zaraz po wymieszaniu.
ja osobiście wolę:
2 szklanki utartego selera 1 szklanka pokrojonych w paseczki pomidorów suszonych [już są w sprzedaży,ale ja robię sama],pół szklanki drobno posiekanej cebuli i pół szklanki szczypioru,ostry sos do smaku Chili 2 łyżki,lub Tabasco 1 łyżeczka,sól cukier [1 łyżka] do smaku i pół szklanki oleju.Wymieszać..................pycha.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz