środa, 28 października 2015

A kiedy oprysk może być mało skuteczny?...........a może być.Wtedy jak będzie wykonany mało dokładnie,jak zostaną pominięte,części gałązek, [  bo za wysoko  ], lub bo korona drzewa jest tak gęsta ,że nie wszędzie dociera preparat,bo jeszcze są liści na drzewie i bo...........chcemy uchronić od wymienionych wcześniej chorób wiśnie Łutówkę.Darujmy sobie tę pracę.Łutówka  jest odmianą wiśni bardzo dobrą ale dla plantatorów.Wymaga wielu oprysków.Chimerycznie, rośnie,tak to nazwę,bo ma tendencję do ogołacania gałązek.Na takich gałązkach są trzy liście na końcu i dwa owoce.Swoim wyglądem bardziej przypomina małą Wierzbę Płaczącą jak wiśnię.Myślę..........warto rozstać się z tą odmianą i wymienić ją na odmianę Panda.Ale,ale,przypadkiem nowego drzewka nie posadzić w tym miejscu ,w którym rosła wcześniej ,też wiśnia, i "wyjadła" z ziemi wszystko czym wiśnia się żywi.W to miejsce można posadzić, ale nie drzewko pestkowe,tylko ziarnkowe tj. np gruszę lub jabłoń.
A przypadkiem nie prześwietlajcie teraz zbyt gęstych koron drzew,bo to zupełnie nie jest odpowiednia pora.

No - to jedna z prac jeszcze przed zimą za nami,ale nie ostatnia,nie ostatnia.O dalszych,niebawem.A poirytowanych faktem  jednak obowiązków związanych z uprawą sadu namawiam na rezygnację z drzew owocowych.Przecież to nie klęska,nie tragedia nie jakieś wielkie zmartwienie...........rozstanie się z nimi i na to miejsce posadzenie jakiegoś  [  większych rozmiarów  ] drzewa ozdobnego.Może do wiosny coś wymyślę i podpowiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz