piątek, 30 października 2015

Winna jestem wyjaśnienie - dlaczego bieli się owocowe drzewa na zimę a nie wiosną.Ileż sprzeczek na ten temat w czasie moich wykładów, ileż podenerwowania,po co nie wiem.Sprawa jest bardzo prosta.każde drzewo ,na zimę zamienia się w drewno .Jest suche od nasady pnia począwszy na najcieńszej gałązce skończywszy.Jak to  ?spytacie być może.Ano tak to,że latem wiązki sitowo naczyniowe,tj małe cienkie rureczki umieszczone  tuż pod korą wypełnione są sokiem ,a sok jak to sok wszakże jest płynem - czyż nie?O gdyby pozostał w tych swoich rurkach,w tych wiązkach  ,to zmarzłby,a  w takiej postaci,postaci lodu niestety powiększa swoją objętość.I co ? i drzewo przemarza.Jak puste rurki ,to nie ma co zmarznąć i to na  nasze szczęście.A,le może ktoś zapytać ,a co z tym sokiem?A ten sok jest,jest,nie martwcie się.Ulokowany bezpiecznie w korzeniach, głęboko ,poniżej strefy zamarzania gruntu i czeka.Czeka wiosny,bo wiosną kora się będzie nagrzewać i poszerzać  i wiązki sitowo- naczyniowe zaczną działać jak pompa ssąca.Będą zasysały tak skutecznie aż rozprowadzą  zmagazynowany w korzeniach po całej koronie.No i rozpocznie się wegetacja.Tak zachowują się drzewa w naszej strefie klimatycznej.Muszą przejść spoczynek zimowy.I niech w czasie tego spoczynku nikt ich nie budzi.A to budzenie może mieć miejsce gdy nie są pobielone pnie.Wszak ciemny kolor [niepobielonej kory}pochlania promienie słoneczne ,a biały je odbija.Z tej to przyczyny murzyni chodzą w białych szatach - zauważcie.Bielenie NA ZIMĘ ,zapobiega przedwczesnemu niepożądanemu  nagrzewaniu się kory.Czasem bowiem tak jest w zimie,że w dzień  ciepło,kapie z dachu, a w nocy [wszak to zima] temperatura znacznie spada.I co się wtedy dzieje,jak są niepobielone pnie drzew?Łatwo przewidzieć.Rozpoczęcie wegetacji w dzień i przyhamowanie nocą co skutkuje popękaniem wypełnionych sokiem wiązek sitowo-naczyniowych,a my obserwujemy pęknięcie kory,bo lód ją rozsadził,bo ma większą objętość jak woda ,jak sok.

To czemu krąży ten mit o bieleniu wiosennym pytają mnie słuchacze?Zaraz wyjaśnię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz