sobota, 17 października 2015

Zamrożone owoce żurawiny,podzielone na porcje,można wykorzystywać sukcesywnie,z przeznaczeniem na np:kisiel.Do zwykłego jakiegokolwiek kisielu ,dodać 4 łyżeczki żurawiny i wymieszać.Można mrożoną włożyć do ciepłego,to przyspieszy możliwość podania .Na Litwie podaje się oryginalny kisiel żurawinowy,dając na pół litra wody 6 łyżek owocu i dwie czubate łyżki, lub mniej mąki ziemniaczanej i trzy łyżki cukru.Podawany jest tam różnie jako kisiel o konsystencji stałej lub  jako kisiel dający się wypić jak kompot,stąd,napisałam  ,że mąki ziemniaczanej mniej.Każda Kolacja Wigilijna  jest z takim kisielem.
Jest  to coś  bardzo orzeźwiającego.Na mnie działa jak dobra kawa..........budzi mnie.
Ponieważ jestem zwolenniczką tego owocu proponuję dodawać konfiturę żurawinowo-gruszkową,do smażonej tłustej ryby np do karpia, lub do drobiu..............a..to już klasyka.Amerykanie na swoje największe święto w roku,Święto Dziękczynienia podają pieczonego ogromnego indyka   i"górę" żurawiny.Bez żurawiny i indyka nie ma święta.A my możemy też dodać nieco żurawiny do pieczonej kaczki z jabłkami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz