środa, 21 września 2016
I co z tymi powidłami spytacie być może ? i słusznie.Jednak przed tym poinformuję Was drodzy moi Czytelnicy ,że większość przetworów owocowych bierze swój początek z Turcji i Grecji.Myślę,że z powodu klimatu i obfitości występowania owoców.Wszystkie te przepisy są dość pracochłonne i nie należy się spieszyć z ich wykonaniem ,bo można coś zepsuć,coś przypalić.Taki sposób postępowania jest typowy dla ludzi z Południa.Zatem i powidła i marmolada i konfitury wymagają czasu i cierpliwości.Natomiast dżem , on nie pochodzi z tamtych stron.Dżem robi się szybko i śpieszący się Anglicy go wymyślili.Jego definicja różni się znacznie od pracochłonnych i rozciągniętych w czasie np.choćby powideł.Dżem klasyczny robi się tak 2 kg jakichkolwiek owoców dzieli się na pół .Do jednej połowy dodaje się 1 kg cukru i krótko smaży po czym dodaje druga połowę i ponownie krótko smaży .A powidła ?.......................! to zupełnie coś innego.Właśnie dziś kończę smażenie powideł ,a zaczęłam w poniedziałek.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz