czwartek, 22 września 2016

Tak przyrządzone mięso pod postacią rolady ,niekoniecznie drobiowe  można też podawać na zimno zamiast wędliny.Gwarantuję ,że będzie smakowało , jest bowiem bardzo kruche.Tę kruchość powoduje zawarty w śliwkach ocet,Jest, a jakoby go nie było.Proszę spróbować,że dominuje cukier i sam smak śliwek i nieco też dodane goździki.No ,nie- to trzeba doświadczyć.Tego nijak nie da się opisać..Zachęcam.Pracy nie jest tak dużo jakby się wydawało.Polega ona bowiem głównie na zagotowywaniu syropu i zalewaniu gorącym co jakiś czas śliwek, i to powoduje,że one nie rozpadną się co mogłoby się wydarzyć gdyby zagotować je jeden raz.
W zakończeniu,informuję też,że takie marynowane śliwki są  wyśmienitym dodatkiem do surówki z kapusty pekińskiej.Aha ! - jeszcze to..............mogą też być inne śliwki np. tzw mieszańce.To te podobne w kształcie i kolorze do węgierek ,tyle,że kilka razy większe.Tylko - jeden warunek.....................musza być jędrne,twarde.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz