piątek, 2 września 2016

Nie,nie ...........o tej porze roku nie stosuje się nawożenia trawnika.Nie o tym chcę pisać.Z resztą zawsze należy dobrze się zastanowić,czy on w ogóle nawożenia  wymaga,nawet wiosną bo to skutkuje intensywnym ,bujnym wzrostem,ale też i częstszym koszeniem.Dobrze jest wiedzieć,że trawa ma duże zdolności naprawiania się sama i często pożółkłe ,czy poszarzałe plamy  zarastane są stopniowo i niekoniecznie przy pomocy nawozu.Co teraz ? Teraz należy trawnik skosić,choć przyznacie,że nie tak często jest koszony jak wiosną,a to za przyczyną spowolnienia związanego z szykowaniem się do zimy, do odpoczynku.Ponieważ jest sucho ,zaraz po skoszeniu należy rozstawić jakieś źródło wody,najlepiej pod postacią zraszacza niech darnina się dobrze "napije".Bo wiecie jak teraz ta darnina,to jest korzenie trawy wyglądają? Są cieniutkie i suchutkie ,niestety.Trzeba spowodować by odżyły,stały się jędrne i grube.I jeżeli susza będzie nadal się utrzymywała zabieg należy powtórzyć,noże niekoniecznie  połączony z koszeniem ,ale z pewnością z nawodnieniem.
Bo jeżeli w następnym sezonie ma być on ładny ,w dobrej kondycji winien wejść w okres swojego spoczynku.A ostatnie koszenie wykonuje się w połowie października.Tak, trochę na wyrost to,przypomnienie,bo do października jeszcze daleko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz