Nie - jeszcze "nie doszłam do siebie".To jest prawda,że choroba "Wychodzi wołem ",niestety.
Zatem choć na chwilę ; Przysłowia ....................takie sobie.
Gdzie gości gromada niesmaczna biesiada .polskie
Gościa i wilk nie pokona . karaimskie.
Gość w dom ,ciasto do kredensu. polskie.
I tak sobie myślę,że niebawem i to słowo [ kredens ] wyjdzie z obiegu i będę zmuszona tłumaczyć ,co to jest, tak jak niedawno tłumaczyłam[ zawarte w moim wierszu ] słowo okowita,a to tak niedawno jak powstał monopol spirytusowy i od wtedy okowita zwie się wódką.Jak wytwarzały miejscowe gorzelnie ,to była jeszcze okowita.Aha - a co to są gorzelnie ,będzie następne pytanie...................a może nie ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz