piątek, 16 lutego 2018

i....................... Jest to nieco przydługie ,ale bardzo prześmiewcze.
W pewnym supermarkecie  klient poprosił młodego sprzedawcę o pół główki  sałaty.
Pracownik sklepu odmówił,ale klient był nieugięty i bardzo napierał ,więc sprzedawca poszedł na zaplecze zapytać kierownika.Przychodzi do niego i mówi: Panie kierowniku,jakiś palant chce kupić pół główki sałaty.W tym momencie obejrzał się,  a za nim stoi klient i patrzy na niego więc szybko dodaje : A ten miły pan reflektuje na drugie pół główki.Kierownik się zgodził ,ale  potem podszedł do sprzedawcy i mówi :Chłopcze ,mogłeś mieć niezłe kłopoty dzisiaj ,ale wykazałeś się refleksem i opanowaniem.Skąd pochodzisz chłopcze ?
- Z Nowego Targu ,proszę pana.
- A dla czego stamtąd wyjechałeś 
- Wie pan,to miasto bez przyszłości,same dziwki i hokeiści.
- Hmmmm.moja żona pochodzi z Nowego Targu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz