poniedziałek, 26 listopada 2018

Gdzie się leje,tam się dobrze dzieje,  [ polskie ]
W nawiązaniu do tego przysłowia,to ja właśnie dziś mieszam co z czym pomieszać należy by powstała nalewka. Niedawno, dokładnie te czynności opisywałam.Ta nalewka  będzie "dwa w jednym " bo do wykonania jej posłużyły  mi owoce truskawek i wiśni,zatem coś w rodzaju  ratafii .
W związku z powyższym dzisiejsze informacje będą krótkie,zwięzłe, ale i rzeczowe.
A jutro ? a jutro to czeka mnie pracowity dzień,bo będę piekła piernik [większą ilość ] .Będzie to piernik staropolski ,którego surowe ciasto leżało w lodówce 4 tygodnie.Natomiast po upieczeniu ,przełożeniu powidłami śliwkowymi,polukrowaniu i przybraniu będzie czekał na Święta w zamrażalniku.I żadne udowadnianie że inny ,zwykły też jest dobry,na nic się nie zdadzą.Piernik staropolski jest zupełnie  niepodobny do żadnego innego.Przepis na ten piernik podawałam bardzo dawno temu,ale można go także znaleźć w internecie.

To teraz jeszcze pewien przepis na smaczną i elegancką przystawkę .Dedykuję go wszystkim  solenizantkom  np. Barbarom.Wiesławom.Zdzisławom itd.itd.Goście wprost nie mogą się nachwalić - jakie to pyszne !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz