Odpowiadam na pytanie,"Czy można ziemie na działce wapnować wiosną?..........nie, zdecydowanie nie,............ale ..........ale jest wyjście z tej sytuacji .Jeżeli wapno zostanie rozsypane na topniejący śnieg to można.Zatem kiedy? ,a choćby teraz.Będzie stopniowo dostawało się do gleby z wodą z topniejącego śniegu.Czy wapnować?,Tak ,raz na cztery lata ,a raczej jesienie,przeznaczając około 7,8 kg na 100 m2.Oczywiście lepiej byłoby zmierzyć odczyn gleby,specjalnie do tego przeznaczonym aparatem,zwanym kwasomierzem,lub pehametrem.Wówczas wie się dokładnie ile wapna zastosować.Proszę tylko pamiętać że wapno winno być w proszku ,nie w bryłach,szczególnie gdy rzucane jest na trawnik. Bryla wapna "wypaliłaby trawę"A tak przy okazji na trawniki powinno go być znacznie mniej,np 3 do 4 kg na 1oo m2.Niektórzy działkowcy nie przywiązują wagi do wapnowania ,a jest to błąd albowiem w kwaśnej glebie utrudniony jest rozpad substancji organicznej takiej jak obornik,czy kompost,czy zielone nawozy.Zatem zakopywanie ich staje się bezcelowe gdy gleba kwaśna.Bo winno się najpierw to co zakopane rozpaść ,by korzenie mogły ,przyswoić to co dla nich przeznaczone,wszak zębów nie mają,by pogryźć.Ale wracając do pytania "czy wiosną" i czemu nie wiosną,bo wiosną już roślinność rozpoczyna wegetację a wapno jest przecież zasadą i ma właściwości parzące.
I to tyle na dziś ,jutro będzie więcej,zatem do jutra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz