piątek, 4 grudnia 2015

A te ŚLEDZIE ! są  tak proste i łatwe w wykonaniu,powiedziałby mój sąsiad działkowy Stefan ,że tak proste jak konstrukcja cepa.Ale kto jeszcze wie jak wygląda cep?A są to dwa kije połączone skórą do klepania zboża,by pozbawić kłosy ziarna.Robiono to w stodole ,po środku przy otwartych na przestrzał drzwiach,bo przy okazji  wiatr wywiewał to co lżejsze od ziarna.Stąd nazwa podłogi,glinianej przeważnie w stodole...............klepisko.Ale wracając do śledzi.Gwarantuję ,że będą smakowały więc podam przepis na  10 filetów śledziowych. Także jak poprzednia należy je namoczyć w wodzie na kilka godzin..Wodę odlać i otworzyć słoik z marynowanymi ogórkami i śledzie zalać, wodą z ogórków.Niech tak postoją w tej wodzie,co najwyżej lekko dosłodzonej trzy doby.Potem ją wylewamy,śledzi kroimy na kawałki ,dodajemy 2 średnie cebule i 3 ogórki konserwowe.I cebula i ogórki winny być w cienkich plasterkach.Wszystko mieszamy i podobnie jak poprzednie zalewamy olejem,lub oliwą,lub jakimś olejem smakowym,dodajemy łyżeczkę pieprzu i kto lubi kilka przeciśniętych przez praskę ząbków czosnku.Po kilku dniach................ależ to jest mniam ,mniam.

I jeszcze takie rady:Do śledzi jakichkolwiek,nawet takich solonych w oleju dobrze jest dodać swoją cebulę.Jakże ona zmieni smak tych słonych,zwykłych śledzi jeżeli np na dwie duże cebule pokrojone w kostkę lub piórka doda się łyżeczkę cukru i wymiesza pozostawi na godzinę po której to  cebula zmięknie i cukier się rozpuści.Po tym czasie dodać ją do śledzi.

Jeżeli chcesz by dłonie nie pachniały śledziami,to natrzyj je solą i spłucz pod bieżącą wodą,po czym natrzyj jeszcze plasterkiem cytryny.Dotyczy to także zapachu ryb.Ten sposób ,to gwarancja,że zapach nie powróci.Także deseczki i naczynia należy płukać pod bieżącą wodą natarte wcześniej solą ,ale pod wodą tylko zimną.Ciepła" przenosi" i utrwala zapach.


I jak znam życie,moja koleżanka zaraz zadzwoni i zapyta,"a co mam zrobić z tymi ogórkami co pozostały bez wody?" Odpowiadam:"kilka dni mogą być w lodówce,a można je dodać do jakiejś surówki lub sałatki"I wiecie co""Ona zaraz zapyta............"a do jakiej"Ale ja jestem przygotowana i odpowiem jej.."....................

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz