Wiem,wiem jak już nie możecie się doczekać by wreszcie rozpocząć sezon na działce .A jak chcecie to zrobić,bo ja otwieram go hukiem szampana.Czasem sąsiad mój Stefan także ma ochotę w taki sposób witać wiosnę i witać działkę.No - to wtedy jest gorzej,bo na powitaniu się kończy a prace przeniesione zostają na następny dzień.Dobrze,zatem już część artystyczną mamy za sobą.Przypominam jednak że wszelkie prace mogą mieć miejsce dopiero wówczas jak gleba wystarczająco obeschnie,bowiem udeptując ją niszczymy jej strukturę no - chyba ,że pracujemy stojąc na ścieżce.Na mojej działce było to możliwe ,bo tak usytuowany był zagonek z truskawkami.I wiecie co ?Zawsze od niego rozpoczynałam.Bardzo istotne jest by pozbawić rośliny ubiegłorocznych ,suchych liści i pozwolicie,że nie wymienię co tam się "przyczaiło",jakie choroby i jakie szkodniki.Należy zrobić to tak by urywając suche liście nie wyrwać środka rośliny.Zatem najlepiej je obciąć.Bo nie wiem czy wiecie,że to co jest w środku ,to nie tylko pąki liściowe,to też JUŻ PĄKI KWIATOWE.Rośliny pozbawione suchych liści szybciej się zielenią .Już za dwa tygodnie.Proszę sprawdzić.Usuniecie starych części truskawki może być połączone z lekkim i bardzo płytkim wzruszeniem gleby.Bardzo płytkim,bowiem ogromna masa korzeni włośnikowych jest tuż tuż ,płyciusieńko.Chyba ,że zagonek przykryty jest agrowłóknina ,to bardzo,bardzo dobrze i żadne wzruszanie gleby potrzebne nie będzie.Przestrzegam przed jakimkolwiek JAKIMKOLWIEK nawożeniem truskawek teraz.bo nie ma to wpływu na wysokość plonu.Powoduje jedynie większą ilość liści a to akurat jest niepożądane ,bowiem zagęszczone rośliny to większe prawdopodobieństwo wystąpienia SZAREJ PLEŚNI,A przecież nie chcemy zapleśniałych owoców.Zatem kiedy nawozić zagonek?W SIERPNIU,BO WTEDY BUDUJE SIĘ PLON NA PRZYSZŁY SEZON.Pisałam o tym w sierpniu.
a teraz .................jak to onegdaj itd....................
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz