sobota, 16 lipca 2016

Odpowiedź moja jest taka :Człowiek ,przez wieloletnią niejednokrotnie  selekcje,przez najprzeróżniejsze próby i doświadczenia  z dziko rosnących roślin wyhodował  szlachetne.Bardzo różniące się  od matecznych z których pochodzą.Tak to też stało się w przypadku jeżyny,która nawet zmieniła też swoją nazwę na :,JEŻYNĘ  BEZKOLCOWĄ.Toż - , to ogromna wygoda ,by zbierając owoce nie pokaleczyć się kolcami.Ponad to plon takiej jeżyny jest znacznie wyższy i sam owoc większy i  zawartość cukru w nim znaczniejsza..Ale,ale ! Zawsze jest coś za coś.To za coś , to podatność na szarą pleśń.Stąd ta różnica.Myślę,że zarzut odparłam.A ,przy okazji- Kochani ,pamiętajcie o tym ,by ,żadnym ostrym narzędziem nie pracować w okolicy rosnącej jeżyny bezkolcowej,chodzi bowiem o to ,by nie skaleczyć korzeni tej rośliny.Bo jej bardzo nie podoba się to,że człowiek ją odmienił ,że ujarzmił,że poddał sobie i tylko czeka by się z tego jarzma wyzwolić i powrócić do swojej dzikiej formy [nawrót do atawizmu ], chyba tak to się nazywa jeżeli dobrze pamiętam. I co ? i z miejsca skaleczenia wyrosną pędy kolczaste.Zatem,każdemu radzę wokół jeżyny bezkolcowej  wyłożyć warstwę kory.Zapobiegnie ona rozwojowi chwastów i pielenie  i używanie narzędzi będzie zbędne.

Rozwijając jeszcze  ten temat..............krótko...........napiszę tak:Ileż to nowych odmian jabłoni powstało .O bardzo zróżnicowanym smaku,ale co najistotniejsze to to,że w odróżnieniu od starych,dawnych odmian one  bardzo wcześnie wchodzą w okres owocowania.Niejednokrotni już w 2,3 roku.Stare odmiany ,takie jak np .renety ,kosztele i inne po 9,10 latach.A przecież nam się spieszy.My chcemy  wszystko i szybko.Nie będzie plantator sadownik inwestował w założenie  sadu i czekał na zyski 10 lat.Ale tu ,też jest coś za coś .Te  nowe odmiany są podatne na różne choroby.Choćby popularnego najbardziej parcha jabłoni,wymagającego kilku,a czasem kilkunastu  oprysków w sezonie, bo plamy na liściach i na owocach zniszczyłyby i owoce i drzewa.A renety,a kosztele...............tam plam ani na owocach,ani na liściach  nie ma.

W tym miejscu przypomniałam sobie jak ,często na zadane pytania przez słuchaczy  wyczerpująco odpowiadałam .Kiedyś - niechcący usłyszałam................"nie,ty lepiej się nie pytaj,bo jak zacznie wyjaśniać".................I chyba to mi pozostało.
I pozostało mi omówić część rekreacyjną .....................jak ona ma się po deszczach?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz