wtorek, 29 listopada 2016

Przy spadkach temperatury na zewnątrz poniżej -4 stopni  w domku będzie około 0 st.co może spowodować zniszczenia przechowywanych tam jakichkolwiek owoców ,czy warzyw.Szczególnie i w pierwszej kolejności mróz zniszczy pomidory.No - chyba że zawiniemy je w koce,z nadzieją,że jeszcze się ociepli ,to wtedy uda się je przez 2,3 tygodnie  tam  przechować.Także ucierpią jabłka.Pamiętam jak kiedyś sąsiad mojego sąsiada Stefana wystawił wiosną skrzynkę zniszczonych przez mróz, czarnych jak smoła jabłek co oczywiście nie uszło uwadze Stefana ................"Popatrz szefowa [ tak mnie nazywał ] jaka to dziwna odmiana jabłek i do tego przechowała się ,aż do wiosny."
 W tym miejscu  wyjaśniam,że nie ma takiej możliwości  by przechować odmiany jabłek późnych,zimowych metodą amatorską.Co najwyżej w piwnicy ,gdzie nie spada temp. poniżej 0 st. poukładane jedno obok drugiego i przeglądane co najmniej  raz na dwa tygodnie i to też nie jest pewne,że uda się je przechować do wiosny.To nie te odmiany jabłoni  późnych są teraz ,które uprawiał dziadek i przechowywał owoce w stodole w sianie.Były zdecydowanie twarde.Teraz takich nie ma bo nikomu nie smakują [ za wyjątkiem mnie ].Będące  aktualnie w doborze [ tak to się nazywa ] są miękkie,mają cienka skórkę i muszą być przechowywane w chłodniach  z kontrolowaną atmosferą.Z tego powodu nie zaleca się działkowcom upraw odmian późnych ani jabłoni ,ani grusz.
Także  radzę warzywa korzeniowe chronić przed przemarznięciem ,przesypując je piaskiem i chowając ewentualnie do piwnicy.
To już chyba ostatnie porady dotyczące sezony działkowego.
Proponuję  zatem przenieść się na kilka chwil do domu,by.................

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz