Człowiek cierpliwy nawet kamień ugotuje. [hausa ]
A ja pamiętam jak onegdaj odkażano beczkę do kiszenia kapusty.Po umyciu jej wlewano wodę i duży kamień kładziono na palenisko w piecu,a potem przenoszono do beczki .Jak wpadał do wody to było wiele syczenia i wiele pary.Przykrywano tę beczkę grubą szmatą na jakiś czas i dopiero do takiej szatkowano kapustę z przeświadczeniem ,że wszystko co szkodliwe "zabił ' gorący kamień. Beczka stała na korytarzu i mnie służyła do chowania za nią ciepłych majtek,których nienawidziłam ,bo pogrubiały i były z włóczki "drapiącej ".Przed wyjściem mama sprawdzała zimą czy założyłam ciepłe majtki .......................... i owszem ,założyłam, lecz na korytarzu natychmiast zdjęłam .Za beczka był wymarzony dla nich schowek.Po powrocie ,a przed wejściem do domu zakładałam je.I mama była zadowolona i ja.Oto- jak można rozwiązywać ewentualne kolizje rodzinne.
A teraz to ! - nieco przydługie ,wiec od tego rozpocznę :.................
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz