sobota, 7 kwietnia 2018

Przysłowie ,niech będzie związane z wcześniejszym tematem;
Sałata głód załata.  [ polskie ]

Przyszedł czas na pomidory.I po co ja  wybrałam ten temat? Toż to temat nie morze,to temat ocean.Mogę jednak jeszcze  pozwolić sobie na to ,bo na działce poza nawożeniem nawozami  mineralnymi i organicznymi i spulchnieniem gleby wokół roślin ,które rozpoczęły już wegetację,żadnych innych prac jeszcze się nie wykonuje.Chyba że sadzenie drzew  i krzewów,ale jeżeli chodzi o krzewy ozdobne to ostatnio wiele czasu im poświęciłam.Pozostaje mi dziś jedynie poradzić Państwu : Kupujcie rośliny [ różne,wszystkie ] w pojemnikach .Daje to  gwarancje,że po posadzeniu się przyjmą. Ale - warunek.przed sadzeniem ziemię w doniczce  należy obficie podlać ,by udało się posadzić z całą bryłą.
Nie wiem czy uwierzycie w to czy nie,ale onegdaj,bardzo onegdaj sąsiad mojego sąsiada Marian zwany Ćućmokiem  posadził agrest pienny [ to ten szczepiony na pniu } wraz z doniczką ,bo bardzo chciał aby ziemia z niej się nie wysypała.Nadmieniam,że wtedy ukazały się pierwsze rośliny do sadzenia w doniczkach.Po dwóch sezonach agrest usechł .Stefan i ja byliśmy świadkami jak go wykopywał.Stefan : "No - popatrz szefowa,czy on nie jest Ćućmokiem ?"Stefan bardzo lubił jak Marian był Ćućmokiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz