środa, 4 kwietnia 2018

Żyłam sobie spokojnie i planowałam na dziś cd..............o powojnikach,aż tu pewien telefon,a właściwie pytania jakie  padło zburzyło wszystko i zrozumiałam,że ten temat jest pilniejszy,że są jeszcze działkowcy hodujący na parapetach okiennych rozsadę różnych roślin,często ozdobnych ,ale tez i warzyw - głównie pomidorów.A błędów popełniają co nie miara.I własnie przypomina mi sie jak to na pewnym kursie działkowicz o coś zapytał ,ale drugi  zwrócił mu uwagę  o następującej treści : "Daj spokój,bo jak zacznie nam tłumaczyć,to do rana nie wyjdziemy". Jednak tłumaczyć wciąż muszę ::...............................I po co było odbierać ten telefon,no po co ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz