I cóż ja mam zrobić.Już wiem........napisać prawdę.Cebula jest bardzo wymagającym warzywem,jeżeli chodzi o strukturę gleby.Ponieważ korzenie jej sięgają zaledwie 20 cm,na głębokość,na szerokość ,z resztą także,to na tej malej przestrzeni musi mieć wszystko co potrzebne do jej wzrostu.To nie buraczek, który "penetruje ",oj, penetruje nawet do głębokości 80 cm.Ponadto cebula ,ta z siewu jest niezmiernie wrażliwa,właściwie na wszystko tj i na choroby i na szkodniki i może się zdarzyć ,że jeszcze dziś stała ,a jutro już leży,bo albo "je" ją Śmietka cebulanka,albo niszczy któryś z mączniaków [choroby grzybowe].Z tych powodów radzę uprawiać ,cebulę dymkę.To większe prawdopodobieństwo uzyskania plonu i do tego w czasie gdy jest lato,gdy jesteśmy na działce i gdy właśnie potrzebna jest cebula do sałatki pomidorowej.Cebula dymka bowiem jest cebulą wcześniejszą jak siewna.I tu przypominam o uprawie współrzędnej z marchwią.Niedoinformowanych odsyłam do wcześniejszych postów..Znam też pewną osobę ,która na czas kwitnienia wiśni [około 2 tygodni przykrywa zagonek agrowłókniną .Bo wtedy właśnie "szaleje " Śmietka cebulanka.Tym oto sposobem odgradza tę muchówkę od cebuli.Ani wcześniej ,ani później jej nie ma.A właściwości zdrowotne tego warzywa są nie do opisania.Nie będę wymieniać witamin jakie posiada bo chyba posiada wszystkie,ale ,co jest ważne ,też pewien hormon roślinny o nazwie glukokimia,który zapobiega cukrzycy i leczy obniżając poziom cukru u osób chorych.Leczy też zapalenie gardła,krtani,zatok a jej antyseptyczny sok likwiduje trądzik.Przy uporczywym kaszlu można sobie samemu sporządzić syrop z cebuli i cukru.Cukier można zastąpić miodem,ale uwaga! osoby uczulone na miód.Już o tym pisałam,ale pozwolę sobie przypomnieć,że kiedyś i cebula i czosnek nie były chowane w szafkach.Wisiały w różnych ażurowych pojemnikach w kuchni ,by mieć je pod ręką.i działały na nasze,a szczególnie dzieci drogi oddechowe,bardzo pozytywnie.A działo się to przy pomocy pary.Wszak w kuchni ,się gotuje.To związki allilowe tak dobroczynnie działają,tak leczą.Zatem gdzie te warkocze czosnku,gdzie cebula w siatce?MAM NA TO RADĘ ,BY WRÓCIŁ I CZOSNEK I CEBULA NA SWOJE OD WIEKÓW WYWALCZONE MIEJSCE.Można kupić [jest duży wybór] haczyków na klej,na taśmę klejącą co to" wytrzymuje" i dwa kg.Na tych haczykach powiesić wybrany plastikowy pojemnik,ażurowy.W sklepach gospodarstwa domowego dostanie się różne rozmiary .Niektóre są bardzo ozdobne i można je dobrać do wystroju kuchni.Będzie ładnie i zdrowo.A na zakończenie.Jeżeli lubimy cebulę smażoną ,ale nam szkodzi,bo po niej czujemy się źle,proszę spróbować przed tym ją sparzyć wrzątkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz