wtorek, 10 marca 2015

W ogródku zielnym powinna znaleźć się Czarnuszka siewna ,zwana też Czarną kolendrą.Mnie podoba się cała jej "koperkowata' nieco w wyglądzie cała roślina,ale także delikatne jak mgiełka  niebieskawe kwiatki.Dorasta do wysokości ,tylko 30 cm [niech zatem rośnie przy brzegu zagonka,czy ogródka zielnego].Nieco wyższa od niej i blisko spokrewniona jest Czarnuszka damasceńska.Należy je wysiewać bardzo płytko i najlepiej to miejsce zaznaczyć lekkim zagłębieniem i posypanym po wierzchu piaskiem.Dokładnie uklepać.Kiełkuje po dłuższym czasie i stąd te obwarowania.Choć w wielu publikatorach  zaleca się dodanie  nasion szybciej kiełkujących ,jak np sałata dla wyznaczenia miejsca siewu Czarnuszki,nie jestem za.Ponieważ można przy usuwaniu sałaty zniszczyć to zioło.Lubi ciepłe i słoneczne stanowisko bo wywodzi się z rejonów Morza Śródziemnego,natomiast , zupełnie nie ma wymagań co do gleby.Roślinę zdobią nie tylko kwiaty,ale też mieszki nasienne,zatem to co spostrzeżemy jesienią.Można je użyć do kiszenia i marynowanie ogórków,a piekarze [niektórzy] jako posypkę do pieczywa.Nadaje mu ostry smak.Ale u mnie zawsze był sprzeciw sąsiada Stefana  " nie zrywaj tego,tak ładnie wygląda""Jesień na działce zawsze ładnie wygląda ",odpowiadałam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz