Zanim przejdę do tematu SADOWNICTWO,pewne moje doświadczenie pragnę Państwu przekazać z nadzieją,że akurat się spodoba.Otóż ,uważam ,że można ocet,ten zwykły ,najzwyklejszy ulepszyć.Zbliża się czas sporządzania surówek i jako dodatek czasem występuje ocet,także dodawany jest do czerwonego barszczu białej słodkiej kapusty i różnych galaretek mięsnych.Spróbujcie Kochani jakiż może być inny,łagodny i zdecydowanie smakowy.Należy tylko jedną szklankę octu 10 % i jedną szklankę wody i jedną łyżkę cukru i jedną łyżkę Vegety lub Kucharka i 3 łyżki gorczycy białej zagotować.Pozostawić do wystygnięcia,niech dobrze "naciągnie".Potem przecedzić i dodawać do różnych potraw,jak wspomniałam we stępie.A wyszło mi to zupełnie przypadkowo ,bo pozostało go [tego octu] nieco po przyrządzaniu grzybów marynowanych.Dodałam go do surówki ,mojej ulubionej o tej porze z kapusty pekińskiej,cebuli i marchewki,no i oleju oczywiście.Po dodaniu przypraw skropiłam octem - właśnie takim i okazało się,że ma zupełnie inny smak.
A teraz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz