Mogą wystąpić zmiany na pomidorach .Nawet tych rosnących na zagonku.Można zaobserwować więdnięcie szczytowych części roślin.To nie stanowi jeszcze jakieś , bardzo, tragicznej niedobrej sytuacji ,bo zauważyć można,że po podlaniu wracają do dobrej kondycji.Gorzej przedstawia się sytuacja z zapyleniem ,a właśnie kwitnienie się rozpoczyna .Jak temperatura jest tak wysoka jak obecnie i w dzień i w nocy może wystąpić sterylność pyłku co oznacza,że z kwiatka owocu nie będzie.Napisałam,że może wystąpić,bowiem jest to zależne od odmiany i od stanowiska na którym rosną pomidory,a konkretnie,czy jest tam przewiew,czy go nie ma ? I podobnie,ważne też jest czy jest przewiew w szklarniach i tunelach foliowych,gdzie rosną pomidory?"Stefan - a, co to u ciebie szyb brakuje w szklarni?" zapytałam pewnego podobnie upalnego lata." Tak trujesz o tym przewiewie,że je powybijałem",odparł.Okazało się,że nie powybijał,tylko wyjął,zaznaczając która w które miejsce wrócić mają.Z daleka, jego szklarnia wyglądała jak szwajcarski ser. Roślinom jednak to pomogło.Ale to jeszcze nie było tylko to,bowiem bardzo tego roku on prześwietlał krzewy agrestów i porzeczek i te zlikwidowane po prześwietleniu gałązki położył na dachu szklarni."Do pierwszego wiatru Stefciu,do pierwszego,to poleży" stwierdziłam.Ale wiatru jakoś nie było,lecz uschły liście na położonych na dachu gałązkach, i za tydzień zostały zdjęte bowiem niewiele dawały cienia.Wtedy to właśnie narodził się pomysł z rzuceniem na dach starej firanki,stosowanej potem w razie potrzeb przez następne lata.
Jeszcze są takie rośliny ,rosnące w szklarni ,które .....................
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz