środa, 7 września 2016

Dość istotne jest by wiedzieć,że wiele owadów ,szkodników  ma swoje upodobania,że tylko żeruje na jednej roślinie  ,inne na roślinach jednego gatunku ,a jeszcze inne na wszystkich,bez wyjątku. I ma to swoją nazwę  w przyrodzie  ,to monofagi,polifagi i makrofagi.Oj ! -mszyce ,to te ostatnie właśnie im smakuje [ z małymi wyjątkami ] sok z każdej rośliny.Jednak  nie należy tego rozumieć w sposób uproszczony,że np. "przechodzą ' z jabłoni  na wiśnie ,czy na porzeczkę.Nie .I jabłoń i wiśnia i porzeczka maja swoje mszyce rozsmakowane w soku z tej rośliny,tylko.Bowiem na drzewach owocowych i krzewach jagodowych występują mszyce kilkunastu gatunków.Jednak co do biologii ,to się nie różnią zbytnio.Także sposób zwalczanie też jest taki sam................na szczęście.Owady te są niewielkie : 3,4 mm. i mają  różne barwy ,najczęściej jednak w odcieniach zieleni.Mają zwyczaj żerowania  w koloniach,często dużych koloniach.Wkłuwając się w blaszkę liściową  wydzielają do tkanek rośliny, własną ślinę zawierającą  różne enzymy i toksyny ,na skutek tego zwijają się liście i może też prowadzić to do deformacji młodych pędów.To reakcja obronna rośliny.
ZWALCZANIE MSZYC.
Najpierw należy zniszczyć tj. opryskać te które, wylęgają się z njaj zimowych,  jeszcze   przed kwitnieniem drzew.I to jest bardzo ważne,ten oprysk i potem jeszcze drugi raz po kwitnieniu drzew.Ta informacja to wszystko co o mszycach dobrze jest wiedzieć,no może jeszcze tylko to,że potem każdy następny wylęg po pierwszym z jaj zimowych jest ze złożonych jaj przez mszyce dzieworodne,bez samców.Samce są tylko w pierwszym wylęgu."To takie cwane te małpy są " kwitował zawsze tę informacje mój sąsiad Stefan.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz