piątek, 4 listopada 2016

"No- nie ! Tego to ja chyba nie  mogę dać dzieciom",zawyrokowała moja koleżanka.A chodziło o pewna surówkę a właściwie jej skład,bo był tam czosnek i oliwki.Próbuję różnych zestawów dopóki jest tania papryka,by"naładować organizm " witaminami i solami mineralnymi na zimę.Tym razem są to dwie papryki pokrojone w kosteczkę do tego jedna gruszka podobnie potraktowana ,ale to byłoby zbyt mdłe ,zatem dodałam 3 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę [ tak rozdrobione nie mogą nikomu zaszkodzić ] i cały słoiczek oliwek [a co tam] i 4 łyżki  majonezu wieńczą dzieło .Jeszcze tylko szczypta soli i łyżeczka cukru".Ale my nie lubimy oliwek"............skonstatowała koleżanka.W tym czasie jej chłopcy już się dorwali do mojej surówki i stwierdzili :"lubimy oliwki ,mamo,bardzo lubimy."
No - dobrze .Jak nie chcesz oliwek to dodaj konserwową maleńką cebulkę,bo czymś zaostrzyć to musisz ,poradziłam.Chłopcy jednak obstawali  przy swoim i jeszcze w drzwiach powtarzali :"Lubimy oliwki,lubimy ,bardzo oliwki ."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz