sobota, 22 lipca 2017

Tak mnie korci,nawet nie wiecie jak bardzo mnie korci....................jeszcze o WINIE ,ale nie.Muszę wreszcie zaproponować Państwu odmiany warte uprawy.Przede wszystkim te które nie są podatne na choroby.Chorób tych bowiem jest,trochę jest  : i mączniak i opadzina liści  i rdza wejmutkowa  i jeszcze inne występujące sporadycznie,ale jednak.Zapytała mnie moja koleżanka , "Czemu ty się tak uparłaś na te porzeczki?".A ja się uparłam , bo krzewy owocowe są znacznie wygodniejsze do hodowli.Łatwo zbiera się z nich owoce,łatwo stosuje opryski i wycina zbędne pędy.Kiedyś mój sąsiad Stefan skwitował to tak :"Krzewy to rośliny dla starszych ,takich jak ja.Hodując je, trudno sobie wyrządzić krzywdę.""Zaraz,zaraz spytałam zaniepokojona o jaką krzywdę ci chodzi .?"No np. nie spadnę z drabiny.Nie pokaleczę się piłką  przy wycinaniu gałęzi,bo do krzewów wystarczy sekator.""Nie chcąc być dłużną odparłam ................"Sekatorem też można sobie palec uciąć."Poirytowany Stefan odparł............."To już trzeba być idiotą." I wiecie co ? Dwa lata później nie wiele by brakowało by sobie uciął palec sąsiad Stefana Marian.W tym momencie spojrzał na mnie porozumiewawczo i dodał......................."A nie mówiłem,że   to Ciućmok.?"

Wracając jednak do porzeczek.......................który to już raz? to spotkać można odmiany:......................

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz