wtorek, 5 września 2017

Czasu  dziś mam tak mało,że nie zdążę nic napisać o grzybach,ale przysłowie zdążę :
Jeśli wrony z krzykiem lecą  w las na noc,będzie koniec słoty.polskie.
A przydałby się koniec tej słoty,oj ! -przydał,ale nie wiadomo jak to jest z tymi wronami i z lasem,bo ani jednego ani drugiego nie ma w mieście.Przy okazji wyjaśniam,że te czarne ptaki, które czasem zwane są wronami i mieszkają w Łodzi,to kawki lub gawrony.Nie wrony.No - i z wróżby nici.

By nie wyglądało tak, jakbym zapomniała o działkowiczach i o działkach ,odrabiając zaleglosci proponuję przemyśleć,czy przypadkiem nie byłoby wskazane mieć na działce lub w ogrodzie.....................,,

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz