środa, 12 listopada 2014

Dla poprawienia sobie humoru ..........przygoda jaka spotkała mnie wczoraj.Na południowym spacerze z psem zaczepił mnie jeden młody mężczyzna,który zastanawiał się nad tym czy zabrać wystawione na śmietnik krzesło czy nie?"Jak pani uważa dobre jest"? zapytał.Wyjaśniłam,że krzesło jak krzesło ",bo bardzo mi się podoba " odparł Ale ja poszłam dalej i za jakiś czas dogania mnie z taką propozycją" wie pani to krzesło mi sie podoba ale je zostawię i pójdę z panią? co ............. Oj synu odparłam a co byśmy  robili ? "rozmawiali o życiu"."Kochany poszukaj sobie równolatki,popatrz mogłabym  być twoją babcią."A bo to młode wiedzą co o życiu? "odparł zawiedziony ......... i co mnie zdziwiło zostawił krzesło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz