sobota, 15 listopada 2014

Witam Działkowców Doniczkowców,a szczególnie tych co posiadają Grudnika [Szlumbergera Ucięta],nie wiem czemu taka skomplikowana i dziwna nazwa? Otóż w tym roku zajęłam się moim Grudnikiem szczególnie.Na wiosnę [marzec] przesadziłam go w donicę o kształcie kielicha i w maju po 15 -ym wystawiłam na balkon i podlewałam tym nawozem,który  przeznaczony jest do pelargonii  .Nawóz ten jest bogaty w takie składniki,które dają intensywne kwitnienie.Niedawno wstawiłam  mojego Grudnika do mieszkania i nadmiar pędów aż się"wylewa" z kielicha i co i widzę ? ogromna ilość pąków kwiatowych na końcach.Cała roślina jest jest tak okazała,że niedługo "wygoni mnie z domu".Polecam tę metodę........................tylko proszę nie wystawiać rośliny na zewnątrz  [może też być do ogrodu] w dzień słoneczny by jej nie poparzyły promienie słoneczne i raczej trzymać w niewielkim cieniu,no i uważać [szczególnie jesienią] na przymrozki które mogłyby zniszczyć roślinę.Bardzo lubię Grudnika ,bo ożywia pomieszczenie w czasie kiedy jest to najbardziej oczekiwane.To roślina dla depresantów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz