Jestem i na wstępie pozdrawiam Pana Piotra męża Pani Madzi i pracowników szpitala MSW w Łodzi a szczególnie panią szatniarkę i rejestratorki medyczne ,zmarzniete od rozsuwanych drzwi .I nie wiem od czego zacząć,ale chyba od ciast bo obiecałam ,a czas nagli .Święta przyczaiły się za drzwiami i tylko patrzą "jakby się wślizgnąć."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz