czwartek, 22 stycznia 2015
Co można zrobić dla działki teraz ? Jeżeli planujemy siewy warzyw,lub roślin kwiatowych jednorocznych, i wysiewanych bezpośredni do gruntu t to możemy już teraz sukcesywnie kupować nasiona.Przy tej czynności proponuję zwrócić uwagę ,której klasy są i jaki mają termin ważności Oczywiście klasa I jest najlepsza bo gwarantuje nam wysoki procent nasion kiełkujących,ale póki co możemy jeszcze to sprawdzić Na tacy układamy warstwę ligniny,lub waty,lub ręcznika jednorazowego,lub papieru toaletowego.W odstępach wysypujemy po kilka ziarenek nasion.:Przykrywamy cienką warstwą ręcznika jednorazowego i solidnie zraszamy.Opisujemy,jakie nasiona w kolejności wysypaliśmy.Przykrywamy całość cienką przezroczystą folią ,lub wkładamy do przezroczystej też reklamówki. Trzymamy w ciepłym miejscu,na szafie,na regale itp.Po dwu tygodniach pod okryciem powinno się zazielenić..........no może z zastrzeżeniem, że nieco później marchew i pietruszka Co to nam daje? sprawdziliśmy zdolność kiełkowania i już po siewach do gruntu nie będzie niespodzianki...................."czemu to nie wykiełkowało"?.Możemy też już planować zasiewy z uwzględnieniem zmianowania.Bardzo przydatne będzie przypomnienie sobie,lub sprawdzenie w notatkach ,co i gdzie rosło w ubiegłym sezonie? Jest bowiem grupa roślin sięgająca korzeniami głęboko,jak np wszystkie korzeniowe a z nich najgłębiej burak i strączkowe ,a takie jak dyniowate [dynia,cukinia,patison,kabaczek,ogórek] i cebula i por sięgają korzeniami bardzo płytko,zatem "wyjadły" to co było w wierzchniej warstwie,ale........... jest jeszcze "dużo jedzenia" w warstwach głębszych.I przeważnie w jednym roku [pierwszym] sieje się np ogórki.Korzeniami sięgają tylko 20 cm, a w następnym roku buraki które to mają korzenie długości 80 cm.I jeszcze jeden przykład .W pierwszym roku por,a w drugim marchew."Wygodnym w uprawie są wszystkie strączkowe.Obojętne po czym i przed czym będą uprawiane,bo mają bardzo male wymagania nawozowe.Należy tylko pamiętać ,że najobficiej plonuje bób na glebach ciężkich.To moje ukochane choć tak pospolite i może mało eleganckie warzywo.Podaje go z sosem czosnkowym.Sos robię tak : 5 rozdrobnionych ząbków czosnku 5 łyżek majonezu 5 łyżek gęstego jogurtu,sól ,cukier [koniecznie] do smaku.Mieszam.............pycha.Pasuje tez do innych dań,ale bób,ten pospolity bardzo wzbogaca i może wówczas "robić za przystawkę".
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz