czwartek, 22 stycznia 2015

Zatem, szkoła i jej nauczyciele bardzo różni i myślę że też nie wiedzieli jak dostosować się do nowej sytuacji.Najgorzej cierpieli ,tak myślę  nauczający historii,bo nagle 1920 r opisywać musieli tak..............."Na młode państwo Radzieckie,napadła kapitalistyczna Polska,ale to tylko możnowładcy  napadli.Klasa robotnicza bratała  się z klasą robotniczą Związku Radzieckiego pod hasłem "Proletariusze Wszystkich Krajów ,łączcie się".Wyśmiewano je po cichu po  cichutku tak :"gołodupki chop do kupki".Po cichu mówiło się w domu bo zdarzały się przypadki ,że  ktoś nagle zginął bez wieści.Pamiętam jak powtórzyłam w domu o tym jak to było w 1920r, to ojciec mój który ,wrócił z tej  kampanii obronnej z tyfusem i ledwo przeżył,zawsze spokojny ,nie wytrzymał i właśnie trzeba było zmykać wszystko co się da ,a okna najlepiej. Dziś wiem ,że na pewno  miałam wielkie fory u matematyka,a większego tumana z matematyki jak ja nie znała ta szkoła. Pamiętam ,że na pisemnej maturze wszystkie zadania rozwiązał za mnie Heneczek,moja sympatia.Siedział za mną ,a zasada była taka ,że co druga ławka miała inne tematy. Odrobił swoje,bo był w tym dobry ,a potem jeszcze moje Jak pracę sprawdzał matematyk to podobno złapał się za głowę ,tak mówiła polonistka a ja z polskiego byłam bardzo ok.Nie chciał uwierzyć ,że oto pod koniec  narodził się taki geniusz?.Ale coś przeczuwał ,bo jak na ustnym egzaminie miałam rozwiązane zadania przez Heneczka  i przypięte pod spódnicą na agrafkach  w trzech porcjach od 1,do 10 i od 10 do 20  itd ,by za długo nie odliczać i jak śpiewająco na tablicy je rozwiązywałam  to jeden z członków  komisji nie chciał w to uwierzyć..........ale za moment uwierzył w mój geniusz..................zapytał ?...... no dobrze Pawłowska ,a sinus ,tylko teraz już nie pamiętam czy 60,czy 90 stopni to ile to? i tu czujny matematyk nad głową pytającego pokazał 1.No i tak to  można wprawić w osłupienie nawet całą komisję.||To tyle kochani na dziś  a  były oj były przygody w szkole,ale o tym jutro.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz