czwartek, 1 stycznia 2015

:Ponieważ moj pies wczoraj wciśnięty  w najmniejszy kącik w łazience pilnował umywalki ,a trząsł się jak kiepsko ścięta galareta .............wyszłam,by,tego nie oglądać i stwierdziłam co następuje. :::::::::::::::::::::::::::: na moim osiedlu petardy i inne robiące duży hałas urządzenia obsługiwane były przez młodzież.Nie widziałam ani jednej babci,ani dziadka.Może mi ktoś powiedzieć o co chodzi tym młodym? Tylko proszę nie to "wyświechtane już hasło" .........to bunt.............bo mam pytanie przeciw czemu ten bunt?Może chodzi o to by wróciły  czasy mojej młodości ? gdy o północy bawiliśmy się w kółko graniaste a słowo petarda nie było jeszcze znane,tylko u Choraka [zakł. baw.] zawyły syreny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz