niedziela, 22 lutego 2015

Toż wiosna prawie już jest.Kwitną przebiśniegi i już  gdzie,nie gdzie  krokusy,a ptaki zachowują się tak jakby miały do spełnienia  wielką misję i nie wiedzą czy im się to uda? A działkowcy do spełnienia w tej chwili mają nawożenie części rekreacyjno - ozdobnej.Szczególnie gdy  jest tam dużo roślin wcześnie kwitnących .Takich jak hiacynty ,tulipany i inne.I nie chodzi o to by ładnie kwitły,ale chodzi o to,by zaraz po kwitnieniu "dostały jeść" i magazynowały to "jedzenie" i przeznaczyły je na przyszłoroczne kwitnienie.By nie było takich pytań retorycznych "takie piękne kiedyś miałam tulipany i co?" ,co się stało.przecież przesadzam je często nawet corocznie.A ja tylko zapytam zaniepokojonych i nie potrafiących faktu tego zrozumieć.A KIEDY ONE DOSTAŁY JEŚĆ ?I już słyszę odpowiedź,"nie pamiętam" I wiem że nie o pamięć tu chodzi,ale o to ,że było to bardzo bardzo dawno,lub wcale.Zatem namawiam do nakarmienia wszystkich bylin i cebulowych szczególnie i niech te cebule rosną ogromne ,bo ogromne cebule,to przeogromne kwitnienie.Wczoraj informowałam o nawozach mineralnych w formie sproszkowanej specjalistycznych,służących do nawożenia roślin ozdobnych.Teraz należy je posypać po powierzchni gleby i dłonią w rękawiczce oczywiście ,delikatnie wymieszać .Taki sposób jest bardziej efektywny.Odradzam pracę pazurkami ,czy jakimś innym narzędziem,bo tuż pod powierzchnia  gleby mogą znajdować się pąki kwiatowe i można byłoby je pokaleczyć.Są też nawozy mineralne w formie płynnej,ale te służą do krótkotrwałego,ale natychmiastowego działania Dodaje się je do wody,do konewki,gdy podlewamy rośliny.Bardziej potrzebne tym co się głęboko korzenią,zatem nie cebulowym.

A jak to onegdaj bywało ,o tym jutro.Teraz idę podglądać  przyrodę.Lubię jak budzi się do życia i zawsze wtedy myślę,"ona się obudzi,a ja którejś wiosny już nie".Złe myśli ,choć nie jestem tak całkiem przekonana czy złe, natychmiast rozprasza moja sunia Pinezka.Ona tak dobrze mnie zna,że nawet rozpoznaje nastrój.O ! a już popłakać przy niej,rzecz niemożliwa.Zatem zasługuje na dłuższy niedzielny spacer.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz