poniedziałek, 27 kwietnia 2015

A teraz miejsce po wykarczowanym drzewie.Drzewie ,które rosło na trawniku.Pozostał po nim wykop.Możemy posadzić tam następne drzewo,uzupełniając brakującą glebę,np kompostem ,bez względu ma to w jakim stopniu jest rozłożony.Ważne natomiast  by nie sadzić pestkowych po pestkowych i ziarnkowych,po ziarnkowych i tak np po gruszy,śliwę a po śliwie jabłoń lub gruszę, a to z tej przyczyny,że inne,składniki pokarmowe pobierają z gleby pestkowe ,a inne ziarnkowe.Zatem  gleba w której np rosła grusza,już nie ma czym nakarmić następnej gruszy,ale też i jabłoni.Ale wiecie co Kochani,ja jednak dałabym glebie odpocząć ,choćby ze  dwa sezony.I tu problem ,co w tym miejscu posiać,a  może posadzić? Oj ! posadzić,posadzić ,uzupełniając brakującą glebę, a nawet ,to o czym myślę,  będzie ładnie się prezentowało na niewielkim wzniesieniu.Wyrównujemy boki ,jak ma być koło,niech będzie kolo ,ale może też być kwadrat,trójkąt,,a może serduszko? I podobnie jak radziłam wczoraj brzegi "umacniamy" podwójnie złożoną papą ,lub plastikiem.Chodzi o to by nie przerastała tego trawa.Po uzupełnieniu  ziemi radzę posadzić tam kilka roślin lawendy.Ale od tej pory,tj od posadzenia systematycznie należy wysypywać pod rośliny bardzo drobno pogniecione skorupy od jaj,bo lawenda lubi odczyn zasadowy gleby.A jakże pięknie będzie się prezentowała błękitna plama  na tle trawnika,nie wspominając już o zapachu.Tu  w odróżnieniu do wczorajszego przykładu odczyn gleby nie może być kwaśny i wiecie o co  i jeszcze chodzi?Chodzi o to że po dwu np. sezonach jak jednak zdecydujecie się na posadzenie drzewa,nie będzie trzeba gleby wapnować.Ale jak znam życie ,lawenda będzie tam rosła niezagrożona.

i jeszcze..........

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz