Zatem co?....porady ekspresowe.
To co jest koniecznością,to koszenie trawy.Nie należy dopuścić do tego by się WYKŁOSIŁ.A,oj nie.Każde bowiem zawiązanie kłosów bardzo osłabia darninę .Mało kto wie ,że to powoduje potem wyrastanie pewnej części trawnika w taka zwane kępy,czyli okrągłego kształtu ,górującą nad innymi trawę,a przecież chcemy mieć trawnik równy.Chcemy też mieć tylko trawę na trawniku a nie mniszka,babkę,koniczynę itp.Ale na likwidację tych chwastów jeszcze jest trochę czasu.Dopiero po trzecim koszeniu,odczekuje się tydzień i rozsypuje nawóz na trawniki z odchwaszczaczem .Im chwasty bardziej rozrośnięte,tym działanie skuteczniejsze,bo większa powierzchnia wchłaniania preparatu.Po trzech dniach będzie można zauważyć poskręcane i żółknące wszystkie rośliny na trawniku,które trawą nie są.Ale dopiero po następnych kilku dniach przystępujemy do koszenia.Działanie bowiem tego preparatu,to stopniowe wnikanie w roślinę ,aż do korzeni ,a to musi potrwać.We wcześniejszych postach pisałam już o tym ,ale dziś nieco dokładniej ,bo pora likwidacji chwastów na trawnikach się zbliża.Podobne działanie tj likwidacyjne ma też nawóz na trawniki antymech.Na działkach podmokłych,zacienionych dużymi starymi drzewami mech przerasta miejsca na trawnikach.Trawa ginie.Antymech można zastosować,już wówczas jak on się zazieleni,jak odżyje po zimie.Z tym ,że w porównaniu do odchwaszczacza,należy go stosować corocznie.Odchwaszczacz,raz na kilka lat.No - albo przeprowadzić meliorację i wyciąć stare drzewa to znaczy zmieńić warunki na takie w których mech nie porasta.
A drzewa ?czy jest coś pilnego do zrobienia,teraz,tylko teraz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz