W pewnym miejscu w Europie, w czasie podróży do Francji zauważyłam na skwerze trzy grupy iglaków.W każdej grupie były po trzy egzemplarze .Najbardziej podobała mi się trójka jałowców.Miały strzelisty pokrój i były dość blisko siebie posadzone.To co jeszcze mnie urzekło to kostka brukowa ,wokół nich.Ciasno położona, jedna dotykała drugiej,ale tylko rogiem bo jałowce rosły w kole.Środek wysypany był korą i jej ciemny brąz bardzo ładnie komponował się kolorystycznie z szaro-siną kostką i zieloną trawą.Wszystko uszeregowane.Trawa nie przerastała kory.Pomyślałam sobie,że byłby to ładny akcent na trawniku ,na działce.A ja najczęściej iglaki spotykam jako plot odgradzający od sąsiadów,nigdy w taki sposób eksponowanych ,potraktowanych jako element dekoracyjny nie widziałam.Może warto spróbować ,a w granicy posadzić maliny lub jeżyny bezkolcowe?Jest tylko jedno zastrzeżenie.Jałowce szkodzą gruszom ,więc albo jedno,albo drugie,albo trzecie.........jakieś inne trzy strzeliste iglaki.
Bo jeżeli chodzi o jałowce to:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz