poniedziałek, 10 sierpnia 2015

WĘGIERKA ZWYKŁA,zupełnie nie mam pojęcia dla czego tak się nazywa,powinna zwać się  Węgierką Luksusową bowiem jest najbardziej cenioną,ze wszystkich węgierek,ze względu na bardzo wysokie walory smakowe owoców i szerokie ich zastosowanie: na susz,mrożonki,powidła ,dżemy i kompoty.Owoce dojrzewają. w połowie września.No  - niestety poczekałam sobie na pierwszy ich zbiór..........6 lat,ale warto było.Owocuje bardzo obficie i regularnie ,ale na dobrych ,ciepłych stanowiskach i próchnicznych glebach,które nie zawsze jest łatwo zapewnić.Na glebach suchych i ubogich owoce drobnieją.A ta wada o której wspomniałam we wstępie to podatność tej odmiany na szarkę [ospowatość] śliwy.Jest to choroba ..................a raczej była ,wirusowa i to od niej wyginęły w latach 50,ątych sady na Bałkanach.Potem pojawiła się i w Polsce ,ale na szczęście na krótko.Nie mam orientacji czy i gdzie występuje teraz ,napisać jednak o niej muszę albowiem jedynym lekarstwem  gdy się pojawi jest likwidacja drzewa.40 lat minęło jak w piosence a na mojej działce się nie pojawiła.Ale na wszelki wypadek :szarka objawia się pierścieniowatymi plamami na liściach,ale czy to jest na pewno szarka można stwierdzić wówczas,gdy pojawią się także plamy pierścieniowe ,lekko zapadające się na owocach,ale całkowitą pewność można mieć dopiero wtedy gdy stwierdzi się także plamy na pestce................o jak są na pestce,to z pewnością szarka.Ale ,mam nadzieje,że to nam nie grozi.

No to,jeszcze słów kilka na temat śliw.............tak ogólnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz