"Stachu,Stachu,wstawaj!,bo lecą samoloty z czarnymi krzyżami " tak mama budziła ojca 76 lat temu.Ja akurat skończyłam tego dnia 7 miesięcy.No i się zaczęło.Wojna błyskawiczna,jakaż musiała być błyskawiczna skoro już o świcie 1 września była nad Łodzią.I to tyle na temat tej bolesnej rocznicy.Bo gdybym napisała więcej ,musiałabym uruchomić pokłady żalu smutku złości a po co mi to.?Tyle już na temat było i przecież nic nie zmieniło,bo nie da się cofnąć czasu - niestety.
A rzeczywistość?,a co tam na działkach?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz