wtorek, 10 listopada 2015

No - tak.Ja tu o odchodzeniu od jedzenia mięsa,a moja koleżanka dzwoni z pytaniem."jak ty pieczesz kaczkę,że jest ona taka rumiana jak w reklamie telewizyjnej"?.Bo jak ja chcę uzyskać taką rumianą to trzymam dłużej w piekarniku,ale wówczas jest zbyt sucha.Odpowiedziałam jej co robię,a ona, to:" napisz to bo może tak jak ja nie wszyscy wiedzą."Zatem piszę.................co się ładnie rumieni?...............no co?,oczywiście cukier.Zatem nacieram kaczkę po wierzchu specjalnym  sosem skomponowanym z różnych przypraw ,a najlepiej tym gotowym ,do drobiu i dodaję łyżkę oliwy i łyżkę miodu,bo miód to przecież cukier.I te z reklam,podejrzewam,też są tak przygotowywane do pieczenia.A tak w ogóle jak chodzi o kaczki,to teraz są najsmaczniejsze.I kto ma w planie upiec ją na Święta Bożego Narodzenia,to proponuję ją teraz kupić ,natrzeć tym co trzeba i zamrozić. Oczywiście kupujemy  nie mrożoną.Przy okazji jedną rzecz,do przyrządzania  w okresie przedświątecznym mamy z głowy.Tylko  Uwaga ! po natarciu kaczki należy ją przetrzymać najpierw w lodówce jedną dobę i dopiero po tym czasie przenieść do zamrażalnika.Mniam,mniam, będzie pyszna,bo skruszeje dwa razy ,od przypraw i od zamrożenia.

A teraz już ...............nie odbieram telefonu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz