wtorek, 13 września 2016

To, z czym się spotkałam na pewnej działce to AMERYKAŃSKI  MĄCZNIAK  AGRESTU.Choroba ta jak większość  chorób roślin jest pochodzenia grzybowego i daje się we znaki tym krzewom w szczególności,które rosną w zacienieniu,które szybko po deszczu nie wysychają i jeszcze tym które na tę chorobę są PODATNE. Tak,tak .............są podatne,bowiem nie wszystkie są.Np.taka odmiana o bardzo,ale to bardzo smacznych i dużych owocach ,która na mojej działce przez wiele  lat plonowała i nie chorowała choć  była podatna na mączniaka,ale  krzewy rosły w pełnym słońcu..................To : BIAŁY TRIUMF I CZERWONY TRIUMF.No - czasem wycięłam dwa ,czy trzy pędy ,które próbowały zachorować,dopiero próbowały.Ale ,obiecałam dokładny opis choroby. Zatem :mączniak poraża zarówno liście  jak i pędy ,a także owoce.Zauważyć można na porażonych organach najpierw szary lub biały mączysty nalot ,który z czasem ciemnieje i staje się wojłokowaty.
Zwalczanie tej choroby to w pierwszej kolejności wycinanie  pokrytych nalotem pędów,...............ale ,uwaga ! koniecznie jeszcze przed kwitnieniem krzewów.PRZED KWITNIENIEM.......................bo to jest ważne,bo to uniemożliwienie wysiew choroby,bo jak już wspominałam niejednokrotnie :wszystko ma swój czas.Utajniona ,"zaspana" jeszcze po zimie choroba jest zupełnie,absolutnie nie groźna przed kwitnieniem...............ale jak tylko rozpoczyna się z wiosną wegetacja, jak tylko ruszą  soki .................o !  to nagle się budzi i wysiewa,jeżeli tak można to nazwać  i opanowuje okoliczne gałązki,a szczególnie te najmłodsze.Zwalczanie chemiczne polega na stosowaniu oprysków takimi preparatami jak Nimrod ,Rubigan,czy Topsin  co najmniej trzy razy .Pierwszy raz ,zaraz po wycięciu chorych pędów ,potem dwa tygodnie po kwitnieniu i cztery tygodnie po kwitnieniu.No - to tyle na temat tej choroby,ale można też posadzić krzewy,które nie trzeba będzie chronić  od niej jak np:RESISTENTA lub  ROBUSTENTA.
Starałam się by w tej informacji  zawrzeć wszystko co jest istotne.W jakim stopniu mi się to udało nie wiem.Wiem jednak .że warto uprawiać krzewy jagodowe,bo :bo szybko uzyskuje się z nich plon,bo praca przy nich jest mało kłopotliwa,bowiem nie potrzeba drabiny ,ani innego sprzęty.Wszystkie prace wykonuje się stojąc na ziemi,że nie wspomnę o smacznych i bardzo witaminowych owocach 
I w związku z tym idę za ciosem i.........................

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz