środa, 5 listopada 2014

Mąż wraca po nocnej balandze i mocuje się z furtką,nie mogąc otworzyć.Żona wychyla sie przez okno z pytaniem "rzucić ci klucz"? na to mąż," klucz to ja mam,rzuć mi dziurkę.Po pewnym czasie jednak sie udalo wejść więc żona pyta " co robiłeś" ,mąż "grałem w szachy",żona " a śmierdzisz  wódką" ,mąż" a czym mam śmierdzieć szachami"?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz