środa, 3 czerwca 2015

Pomidory w brew    pozorom rośliny , nie z naszego klimatu. Wszak ich ojczyzną jest Ameryka  Południowa.Pisałam o tym wcześniej.Zatem część swojego życia muszą rosnąć pod osłonami i być dogrzewane.Dopiero po połowie maja można sadzić je na zagony.Jednak zbytni pośpiech nie jest wskazany .Lepiej zrobić to wówczas jak ziemia już się ogrzeje,bo chłód w niej zawarty będzie miał wpływ na rośliny.A wiecie jaki ?,Ano tai,że opadną pierwsze [te najniżej na roślinie usytuowane ] pąki kwiatowe,kwiaty,a nawet zawiązki owoców.Zatem na wczesny plon nie ma co liczyć.Dopiero wyższe piętro zaowocuje.Przypominam sobie jak byłam dzieckiem,to dorośli ostrzegali..........."jeszcze,nie siadaj na ziemi,jeszcze nie kładź się na łące,bo po zimie z ziemi wychodzi trąd"co było oczywistą bzdurą,jednak nie wiedzieli jak dzieci przestraszyć ,to użyli tego groźnego w samym brzmieniu słowa.Zawsze lepiej posadzić je nawet pod koniec maja ,lub w pierwszych dniach czerwca,gdy już żaden "trąd" im nie  zaszkodzi.Jeżeli sadzimy rośliny hodowane w domu,to z pewnością są one "wybiegnięte".I takie szczuplutkie sadzimy częściowo poziomo w wykopany rowek i tylko sam wierzchołek"puszczamy pionowo" i natychmiast przywiązujemy do palika.Proszę się nie obawiać ,roślina da sobie rade i z części ułożonej poziomo "wypuści"korzenie.Czy "zaprawiać" dołki obornikiem ,czy nie ,zdania są podzielone.Jedni uważają,że pobudzi je to do nadmiernego wypuszczanie pędów,które należy usuwać ,i jest to dodatkowa praca,inni natomiast,to ci co pracy się nie boją a wolą dorodne i "krępe" i ciemno zielone rośliny.Ja jestem w tej opcji.Ale kto tego nie zrobił ,może teraz posypać po wierzchu po jednej garści obornika przy każdej roślinie,albo nawet nieco później to zrobić.Wtedy,gdy to zasilanie spowoduje już tylko wyższy plon zatem jak pojawia się pierwsze zawiązki małych jeszcze owoców.Podlewanie pomidorów,to tylko dostarczanie wody glebie,nie moczenie roślin.Zbyt podatne są na najprzeróżniejsze choroby liści,a szczególnie gdy te liście zostaną mokre na noc.Gdy już rozpoczniemy zbieranie pierwszych plonów,pamiętajmy  o tym,że one ciągle potrzebują i jedzenia i wody.I takie dwukrotne potraktowanie obornikiem ,to przedłużenie plonowania o dwa,tygodnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz