niedziela, 20 września 2015

Cd...............zakładamy nowy sad,nawozimy stary,przygotowujemy glebę do  nowych nasadzeń i co ? i nie śpieszymy się z tym bowiem pośpiech jest tylko wskazany przy łapaniu pcheł i jedzeniu ze spólnej miski.
Jeżeli jest już wykopane stare,bardzo stare drzewo owocowe,no takie 40 letnie np,to proszę zauważyć jak duży jest dół po wykopaniu.I w tym momencie,nie wiem,czy radzić Państwu ,to co łatwiejsze,a mianowicie zrezygnowanie z sadzenia w tym właśnie miejscu i przez jakiś czas w ten dół wrzucać odpady zielone,jednym słowem zamienić go w kompostownik,aż będzie równy z powierzchnią gleby i za trzy lata tam posadzić nowe drzewo.Czy: to  trudniejszy i bardziej mobilizujący sposób :wrzucić tam sporą ilość obornika i nowej ziemi,tak dużo by powstała górka.Licząc,że po jakimś czasie "usiądzie".No,ale nie wszyscy mają taką możliwość  przywiezienia ćwierć wozu obornika i ćwierć wozu ziemi,bo po wykopaniu  dużego,starego drzewa tyle będzie potrzeba.O ! -  i jak spełnione będzie to niełatwe zadanie to sadzenie już jest możliwe,to pikuś.I ,niestety to nie wszystko co glebie [ziemi ] się należy od nas,by miała co oddać z nawiązką z resztą  w postaci obfitego plonowania.Rośliny sadownicze do swojego rozwoju i plonowania potrzebują też gleby o określonym odczynie.Jeżeli dawno wapnowania nie było,to należy go zastosować jeszcze przed sadzeniem  [NIESTETY].Nawozy wapniowe najlepiej wnieść do gleby jesienią ,rok wcześniej w ilości od 10 do 30 kg. na 100 m2.Najlepszy będzie nawóz wapniowy tlenkowy.Choć wymagania poszczególnych gatunków i odmian są nieco zróżnicowane ,myślę,że taką ilością zaspokoi się ŚREDNIO ich potrzeby.I tak tylko dla przykładu podałam te ilości nawozu wapniowego,a będą zależne od tego kiedy ostatnio wapnowano glebę w części sadowniczej.Ale jak znam życie  ,to tu pamięć zawodzi................prawda?zatem co?zatem 30 kg.Kto jednak chce dokładnie znać odczyn gleby może sobie go zmierzyć specjalnym aparatem,lub oddać próbkę do badania,bo np .czereśnie i wiśnie najlepiej rosną w glebie o odczynie obojętnym tj. pH 6 do 7,,jabłonie grusze i porzeczki potrzebują lekko kwaśnej tj pH około 6,a agrest,maliny,truskawki i poziomki lubią kwaśną o pH około 5,ale borówka wysoka ? ,o ona musi mieć bardzo kwaśno wokół, bo pH tylko około 4,5..No i słyszę westchnienia w tym miejscu ,jakie to trudne i" rozciągnięte" w czasie i ......................" a tam,ja zrobię po swojemu,bez tych wszystkich cudów" I wiecie co?,ja się nawet nie mogę nie zgodzić z Wami bo znany mi jest taki fakt:Ktoś wyskoczył z szóstego piętra i żyje ,a przecież nie powinien............prawda?...................więc może i tym zbuntowanym się uda?..................bez wszystkich moich wskazówek.............może?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz